Menadżer Kimiego Raikkonena potwierdził, że kontaktował się z szefem zespołu Renault, Erickiem Boullier, w sprawie ewentualnego powrotu Fina do Formuły 1.
Wczoraj informowaliśmy, że informację tę potwierdził zespół Renault, jednak do tej pory nie było wiadomo czy do zespołu zgłosił się menadżer Fina, czy być może sam Raikkonen osobiście.„To prawda, rozmawiałem z Boullier” powiedział Steve Robertson dla fińskiego Turun Sanomat.
Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze na co zdecyduje się Raikkonen w przyszłym roku, jednak jego menadżer przyznaje, że analizowane są różne opcje.
„Chcemy poznać wszystkie możliwości na przyszły rok. Kimi i ja zapytaliśmy Renault jaka jest sytuacja.”
W wywiadzie dla fińskiej gazety Robertson zdementował także plotkę jakoby Raikkonen chciał ścigać się w serii Nascar.
„Jest wiele różnych plotek. Słyszałem nawet, że Kimi mógłby jeździć w Nascar, ale to z pewnością nie jest naszą opcją.”
16.09.2010 10:39
0
Jesli juz potwierdzajac to szanse sa spore jak dla mnie: 5% Pietrow, 60% Kovalainen, 35% Raikkonen Wspaniale bylo by zobaczyc fina nie wazne ktorego!
16.09.2010 10:52
0
Dobrze, że Robert ma kontrakt na 2011 w Renault bo gdyby nie to, to zacząłbym się obawiać o jego miejsce w zespole. Bo Raikkonena można spokojnie ustawić na poziomie Kubicy więc mógłbym go zastąpić. Raczej Pietrow zostanie, za dużo siana daje aby go zastąpili. Więc raczej spodziewam się składu Kubica-Pietrow , niż Kubica-Raikkonen, Renault chyba nie jest aż tak bogate, a Kimi swoje wymagania ma :-)
16.09.2010 10:54
0
Miło by było gdyby Raikkonen wrócił tylko żeby nie skończyło się to jak z Schumacherem... Osobiście wątpię żeby Pietrov został - nie ma wyników, nie ma pieniędzy więc się go raczej pozbędą.
16.09.2010 10:57
0
Jeśli zespół liczy tylko na jakieś krótkoterminowe zyski to pewnie Pietrow zostanie ale oni przecież celują w mistrzostwo a to już według mnie nie będzie po drodze Pietrowowi ;-)) za cienki bolek z niego ;-))
16.09.2010 11:12
0
Jak chcą walczyć o mistrzostwo w sezonie 2011 to nie ma innej rady, rusek musi wylecieć a w jego miejsce Kimi. Może być tak, że zatrudnienie Kimiego przyniesie zespołowi więcej pieniędzy niż zostawienie ruska, dzięki Kimiemu walczyliby o wyższe pozycje, więcej punktów, wyżej w klasyfikacji a co za tym idzie więcej pieniędzy z podziału zysków. No i za Kimim mogą przyjść potężni sponsorzy.
16.09.2010 11:15
0
Kimi swoje wymagania ma ale jest byłym MŚ a to automatycznie zwiększa prestiż zespołu. Raikkonen jest poza tym niesamowicie popularnym kierowcą, a co za tym idzie przyciąga sponsorów. Inaczej wygląda zespół który zatrudnia pay-drivera a inaczej taki który zatrudnia MŚ. A oczywistą sprawą są chyba kwalifikacje Iceman'a. Gdyby siedział w fotelu Pietrova to Renault nie miałoby problemów z pokonaniem Mercedesa w generalce a za to są grube miliony $. Jeżeli Renault chce byc czołowym zespołem, zdolnym do wygrywania wyścigów to Raikkonenowi po prostu nie może odmówić
16.09.2010 11:20
0
Gerard powinien zaryzykowac, to poprostu nie moze sie nie zwrocic.
16.09.2010 11:32
0
Kimi+Roberto i mamy MŚ Konstruktorów.
16.09.2010 11:40
0
Lopez: "Witalij jest naszym drugim kierowcą i próbujemy wszystkiego co się da, by upewnić się, że pozostanie naszym drugim kierowcą." Jeszcze jakieś wątpliwości kogo chce lopez i eric ?? Wierzcie dalej w bajki, a potem poczujcie smak rozczarowania. Kimi pewnie wróci, ale NIE do reno, bo tam nie ma dla niego miejsca.
16.09.2010 11:54
0
@9. Gadanie. Zaden szef ekipy nie powie o swoim kierowcy, ze jego posada wisi na wlosku. Zawsze jest takie mydlenie oczu, zeby nie wywierac presji na kierowcy. Jesli tylko pojawi sie szansa na sciagniecie dobrego kierowcy w rozsadnej cenie, to Pietia moze szukac innego pracodawcy.
16.09.2010 12:02
0
10,dokładnie,jeszcze nie tak dawno Sauber był zadowolony ze swoich kierowców
16.09.2010 12:18
0
wg mnie cala sprawa wyglada tak: Renault po aferze singapurskiej byl w dolku, bal sie o sponsorow dlatego postanowili zabezpieczyc sie Pietrovem, w tym sezonie za sprawa Kubicy oraz pracy calego zespolu udalo im sie ta plame zatrzec przez co juz nie musza sie tak bardzo obawiac braku sponsorow i dlatego uwazam ze pewnym jest to ze rusek poleci na pysk, pytanie teraz kto w jego miejsce? Raikonnen jest dobry, z Kubica mogliby stworzyc swietny duet ktory bedzie walczyl o zwyciestwa, Raikonnen to tez gwiazda wiec moze przyciagnac nieco sponsorow tylko ze w tym wypadku czesc tej kasy pojdzie i tan na wysoki kontrakt dla fina. Jesli Renault uzna ze Raikonnen jest za drogi wtedy moze siegnac po Kovalainnena ktory kontrakt bedzie mial na ddosc atrakcyjnych warunkach dla obu stron i jest kierowca ktory w kazdym wyscigu bedzie blisko roberta a czasem pewnie przed nim i to tez jest opcja dzieki ktorej mozna stoczyc walke z najlepszymi, tak to wg mnie wyglada na dzien dzisiejszy patrzac na to co wypisuja media :) a jak bedzie? juz niedlugo sie przekonamy bo podobno na dniach Kovalainnen mial o swojej przyszlosci sie wypowiedziec ;)
16.09.2010 12:19
0
A ile ten Petrov może dać. Co on jest bankiem. Za punkty zespoły też dostają pieniądze po sezonie. I wyjdzie pewnie tak że Kubica zarobi dla zespołu wiecej.
16.09.2010 12:33
0
Rusek wyleci na 100% , podobno w umowie ma napisane ,że musi zdobyć ileś tam %% punktów tego co zdobył Robert, ile zdobył punktów Rusek?? nawet nie 20%
16.09.2010 12:54
0
@piotrass jest blisko - brakuje mu w tej chwili ok. 3 punktów do 20%. Ale moim zdaniem i tak opuści ekipę. Pozostawienie Rosjanina w składzie, kłóci się z założeniami Renault na przyszły sezon (walka o mistrzostwo). Ciekawe tylko kto go zastąpi? I tu fińska opcja jest rzeczywiście bardzo realna (Kovalainen lub Raikkonen). Myślę,że zespół rzeczywiście może postawić na Kimiego jeśli strony dojdą do porozumienia :)
16.09.2010 12:56
0
Życzę im oczywiście żeby inwestycja na 2011r przyniosła duże korzyści.
16.09.2010 13:02
0
Nie popadajmy w przesadę. Nikt nie będzie trzymał Pietrowa tylko dlatego, że może to spopularyzować F1 w Rosji . Aż tak duże pieniądze za nim nie poszły. Porównajcie Santandera ( Alonso) czy Mastercard ( Raikkonen) . Pietrow jeździ naprawdę słabo. Hulkenberg przyszedł razem z nim i jeździ dużo lepiej słabszym bolidem. Niezależnie od tego czy Raikkonen wróci sądzę, że Pietrow wyleci z Renówki do jakiegoś słabszego zespołu ( stawiam na Lotusa).
16.09.2010 13:12
0
oby kimi powrócił bo brak zimnej twarzy w tym doborowym towarzystwie, a i robek skorzysta bo renówka napewno
16.09.2010 13:24
0
@1. RentonB 60% dla Kovalainena to jak na moje raczej za optymistycznie. Sądzę, że zostanie w Lotus'ie
16.09.2010 13:31
0
Kovalainen odpada, czytałem że jego wypowiedź "wiem gdzie będę jeździł w przyszłym sezonie, ale nie powiem" nie podam źródła ponieważ nie pamiętam (zbyt dużo tych wiadomości) :).
16.09.2010 13:33
0
To dlaczego nie podal ze zostaje w lotusie?? Sprawia jest goraca i przynajmniej dla jego osoby sprawa zalatwi sie w ciagu tygodnia.
16.09.2010 14:18
0
Kimi=Robert= Mistrzostwo w 2011 :) Wierzycie w to??? Na sezon Renault nie stawia sobie za cel mistrzostwa. Czytałem że chcieliby walczyc w 2012. Celem na sezon 2011 jest zdecydowanie zbliżenie do najlepszych. Walka o pierwsza trojke. Stworzyc bolid ktory ma wygrywać nie jest łatwo. Potrzeba pieniedzy(ogromnych) czasu i dobrego zaplecza. Renault baze ma dobrą ale czy ma az tak duzy budżet ktory jest bardzo potrzebny. Cieżko bedzie Kubicy walczyc o tytuł za rok. Duet Kimi&Robert jest dobry(moi dwaj ukochani kierowcy) ale czy Kimi bedzie jeździł na takim poziomie jak za czasow w Mclarenie lub w 2007 w ferrari?? CZas pokaże
16.09.2010 14:27
0
Pietrow swoją robotę już wykonał - przyprowadził kasę na rozwój R30, pozwolił Renault na powrót do walki o wysokie lokaty, ale żeby mogli o te lokaty walczyć, potrzebują jeszcze klasowego kierowcy. Logiczne, że chcieliby, aby tym kierowcą był Rosjanin, bo mieliby oprócz klasowego kierocy, przypływ gotówki. Ten jednak klasowym kierowcą nie jest. Przyjście Kimiego do Renault mogłoby zachwiać pozycją Roberta w zespole. Całkiem możliwe jest, że Kimi warunkuje je pozycją nr 1 w teamie. I to byłaby logiczna decyzja ze strony zespołu - mają mistrza, więc na niego stawiają. Dlatego dla Kubicy lepszą opcją byłoby przejście Kovalainena do Renault. Wtedy pozycja Roberta byłaby bardziej ugruntowana. Cóż, zabaczymy, jak będzie. Mam jedynie nadzieję, że kolejny sezon będzie bardziej udany, i dla zespołu, i dla Kubicy!
16.09.2010 14:33
0
ech te spekulacje Po pierwsze Pierrov ma w kontrakcie 25 % punktów Kubicy a nie 20 a to już nie jest takie pewne czy mu się uda Po drugie Kimi zawsze mi sie podobał jak jeździł ale nie zapominajmy ,ze przerwa w występach w F1 nikomu nie służy i nie liczyłbym na to ,że zaraz po ewentualnym powrocie będzie notował jakieś super występy. Co do Kovalainenea to tak jak pisałem juz kiedyś wcześniej jest naprawdę dobrym średniakiem więc Kubica na pewno przy nim byłby nr.1 w zespole. Zresztą już taką rolę pełnił swojego czasu w Mclarenie Natomiast na sam koniec co do Kubicy w Renault to wydaje mi się ,zę zaplecze mają przyzwoite natomiast czy w przyszłym sezonie będą mieli bolid który pozwoli wygrywać to już inna sprawa. Powiem szczerze ,że na miejscu Kubka gdybym miał propozycję od Ferrari lub Mclarena to bym się przynajmniej mocno zastanowił. Bo w takich zespołach nawet jazda jako nr.2 daje szanse na mistrza biorąc pod uwagę jego talent. Cały czas powtarzam ,ze wg mnie jest lepszy od Massy lub od Battona a może RBR w każdym razie w tym sezonie Kubica pokazuje ,ze należy na pewno do tej najwyższej półki kierowców wieć o jego losy byłbym raczej spokojny
16.09.2010 14:34
0
wątpię czy Renie stać na niego podobno strasznie lubi kasę :)
16.09.2010 14:48
0
Kimi przyjdzie za Kubicę.
16.09.2010 15:03
0
@22 Honda->Brawn z jednego sezonu potrafili z dna na szczyt
16.09.2010 15:21
0
Wątpię w to, że Kubica i Raikkonen jednocześnie w Renault to dobre rozwiązanie. W innych zespołach widać było jak jeżdżą i "współpracują" ze sobą kierowcy o podobnych ambicjach i możliwościach. Optymalnym, drugim kierowcą dla zespołu jest Pietrow. Renault ma zbyt dużo planów w stosunku do rynku rosyjskiego, aby niefortunnie go zwolnić. Raikkonen mógł by być, alternatywą Kubicy, w przypadku jego przejścia do innego zespołu. Wątpię jednak w taki ruch, bo w Renault (i to już od dawna) Robert czuje się bardzo dobrze i odwrotnie ( jest bardzo pożyteczny dla zespołu). ....
16.09.2010 15:39
0
@27 RentonB - ale za sprawą czego? Za sprawą opuszczenia CAŁEGO sezonu na przygotowania samochodu na kolejny sezon. Dwa lata przygotowań to jednak sporo. A zauważ, Renówka jeszcze teraz ciśnie w usprawnienia aktualnego bolidu.
16.09.2010 15:51
0
27. RentonB Człowieku nawet nie masz pojęcia jakie pieniądze i czas poszły na ten bolid. Pracowało przy tym mnostwo ludzi. Gdzieś tez słyszałem ze Brawn miał trzy projekty i w odpowiednim momencie wybrał ten najlepszy. Zreszta zobacz jak zmieniły sie bolidy w porownaniu z sezonem 2008. Zupełnie cos nowego. Kazdy mogl to wykorzystać 23. Kojag Wątpie czy przyjście Fina bedzie sie rownało z nadaniem mu nr 1 w zespole. Kazdy tam widzi jak pracuje i jak jeździ Kubica. Jak znam tez Kubice on nigdy by sie na to nie zgodził. Pamietacie jak skrytykował BMW po SPA w 2008 roku?? On mowi co mysli gdy cos jest nie tak. Gdyby przyszedl Heikki to pewnie trzy wyscigi i pozna miejsce w szeregu PS: Zgadzam sie z tymi ktorzy twierdzą ze forma Kimiego bedzie zagadką
16.09.2010 16:17
0
@ 26 Jeżeli uważasz ,ze Renia "szykuje " Raikonena za Kubice to ciekawy jestem na jakiej podstwie tak myślisz. Pozbywanie się "kury która niesie złotej jajka" to tak jak strzelenie sobie w kolano Chyba ,że masz jakieś niesamowite informacje o tym ,że Robert zamierza przejść do jakiegoś lepszego zespołu to napisz , ciekawy jestem Z tego co kojarze to od roberta nie było żadnej tego typu informacji
16.09.2010 16:27
0
@cyk Żeby stworzyć zwycięski bolid potrzebny jest oprócz kasy dobry zespół inżynierów lub jeden bardzo zdolny - ale ten jest już zajęty. Nawet ogromne ilości pieniędzy nie przyniosą sukcesu, patrz Toyota , Honda (tym można by powiedzieć udał się to na odejście ale wcześniej miliony wyrzucone w błoto) i BMW. Renault już w tej chwili ma bolid pozwalający walczyć na niektórych torach o podium i to jest dobry prognostyk na przyszły sezon. Przede wszystkim mają dobre podwozie i to cieszy. Co do Kimiego to niezmiennie powtarzam,że jest najlepszą dostępną opcją na rynku zaróno pod względem solidności i szybkości jak i marketingowym, na pewno w przeciągu sezonu "zapewni" więcej kasy niż Pietrow i tu trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć.
16.09.2010 16:43
0
Na mój gust same pieniądze Witka nie dają wyników, Renault jeśli myśli o jakiejś poważniejszej walce musi mieć dwóch dobrych kierowców, pieniądze Pietrowa były ważne w ubiegłym roku po aferze Briatorego, a w tym sezonie sytuacja finansowa może być zupełnie inna [z KImim też może przyjść duża kasa]
16.09.2010 16:46
0
Aha zapomniałem, o różnicy w umiejętnościach między Witkiem i Kimim nie wspomnę.
16.09.2010 17:07
0
Mam takie idiotyczne pytanie, nie na miejscu: Skoro Renault uważa, że ma braki w aero, to dlaczego nie zrobili aero w stylu RB5, jak postąpiły inne zespoły?
16.09.2010 17:09
0
W F1 rządzi kasa, każdy to przyzna. Możliwy scenariusz : Kimi do Renault ( ze sponsorem Mastercard )za Kubicę, którego wykupuje Ferrari po fochach Massy w Niemczech Ferrari dużo kasy i prestiżu straciło Pietrow zostaje w Renault, bo kasa i rosyjski rynek zbytu pozdrawiam
16.09.2010 17:17
0
Dlaczego każdy sądzi że jeśli Iceman przejdzie do Renault to odrazu Kubica może sie pakować?? Według mnie to są chore domysły bo Boullier nie po to go sprowadzał do teamu i przedłużał z nm kontrakt żeby teraz go wyganiać lub stawiać jako rezerwowego, a za niego dać Pietrowa. Po drugie Kimi ma rok straty i to nie jest mało
16.09.2010 18:20
0
A kto to jest #$! Pietrow?! - PETROV !!!
16.09.2010 19:01
0
@38 nie ośmieszaj się po zachodniemu jest Petrov, bo oni mają inne zasady po polsku jest Witalij Pietrow
16.09.2010 19:15
0
35. Kojag Bo w Renault prace staneły ?? Bo R30 to dośc mocno porawiony R29 ??
16.09.2010 20:01
0
Tak się właśnie zastanawiam nad przejściem Kimiego i tego ile mógłby zarobić dla zespołu. Wie ktoś orientacyjnie ile kasy dostają zespoły za poszczególne miejsca w klasyfikacji konstruktorów?
16.09.2010 20:03
0
W sumie niech przyjdzie jeżeli chce.Może wreszcie wtedy niektórzy ludzie zrozumieją jakim talentem dysponuje Robert -:)) Robert nie boi się takich partnerów.Im lepszy tym lepiej. Nie to co Alonso,Hamilton... którzy z Robsem nie chcą pójść w duet -:))
16.09.2010 20:28
0
@ 38. ravbmw - kolega to chyba u nas debiutuje zadając takie pytanie :-) :-) :-) Witamy zatem w naszym szacownym gronie :-)
16.09.2010 21:55
0
Było by miło, gdyby pilot pokroju Fina, jeździł w Reni. Zarówno dla zespołu, jak i dla Roberta, dzięki czemu miałby większą motywację i może wreszcie wyrobiłby w sobie waleczność. Bo co to za konkurencja wewnątrzzespołowa, gdzie różnica pomiędzy zawodnikami oscyluje średnio o 5 miejsc?
16.09.2010 22:07
0
Szczerze? Będzie RAI, będzie kasa - z tym "wejściem na rosyjski rynek" to bym tak nie przesadzał - tam nie ma takiego szaleństwa na Pietrowa, bo, umówmy się na razie nie ma powodów żeby szaleć. Więc MOIM zdaniem ten czynnik decydował nie będzie.
16.09.2010 22:12
0
24. AnteausMasz sporo racji. Mocna stroną Kubicy jest to ze szybkośc idzie w parze z równą solidna jazdą. To w dzisiejszych czasach daje największy szanse na mistrzostwo gdy dostaje sie dobry bolid. Massa nigdy do grona najlepszych nie nalezał i tak zosatnie. Facet ma sporo szczescia że dostał tak wspaniały bolid bo wielu lepszym nie było to dane. Button to świetny kierowca, starsznie solidny, myslacy(podobnie jak Kubica) ale jak ktoś kiedys pieknie powiedział-"Brakuje tych 0,3 do pełni szczęscia" Dostał szanse i wykorzystał to( w przeciwieństwie do Massy ktory w 2008 tez miał najlepszy bolid) Alonso i Hamilton to klasa. Piekielnie szybcy. Alonso ma dziwny sezon a Hamilton robi na mnie w tym sezonie ogromne wrazenie choć na GP Włoch sie nie popisał. Vettel ma zbyt gorącą głowe ale predkosć fantastyczną. Webberowi kibicuje ale jakos nie wydaje mi sie ze jest lepszy od Kubicy. Dla mnie kieorwcy RB są rozczarowiem tego sezonu Kubica juz swoją wartośc udowodnił (w pierwszej połowie sezonu 2008 tylko sie o Robercie mowiło) a ktoś kiedyś powiedzaił ciekawą rzecz. Czy zwycięstwo Kubicy było dla niego samego dobre patrząc dalszą czesc sezonu :) Moze BMW dalje rozwijałoby bolid i postawiło na Kubice. Kto wie
16.09.2010 23:23
0
Gdyby Kimi był w Renault już w tym sezonie to renia byłaby przed mercedesem.
17.09.2010 12:00
0
Nie lubię Kimiego-ALE-jesłi ma jezdzić i pomagać Reni to ok,zgadzam się nawet na oglądanie jego niezadowolonej miny...chociaż nie ukrywam że ten sezon-bez niego jest lepszy...:p
17.09.2010 14:20
0
39. do_dyska za późno, już się ośmieszyłem
17.09.2010 15:58
0
Jak wybulą miliony na Raikkonena to nie wierzę, że Kubica będzie numerm 1. Bedzie jak w BMW. :(
17.09.2010 17:06
0
50.fabian - Jeśli byliby traktowani na RÓWNI. To jak dla mnie, nie będzie sprawiało różnicy. Kto będzie pierwszym, a kto drugim kierowcą.... w teamie.
17.09.2010 18:32
0
Z tego co wiem, Bulie powiedział, że jakby Kimi przeszedł do Renault, to jest to opcja. Ale żeby miało jeździć dwóch doświadczonych -podkreślam doświadczonych- kierowców, to wtedy trzeba by było w ogóle inaczej zespół poukładać . To raczej wyklucza wywalenie Roberta za Kimiego. Zresztą byłoby to nielogiczne, ze względów na cele, jakie stawia sobie Renault, w tym szczególnie finansowe. A Pietrov jeżdżący w F1 w teamie wyposażonym w silnik Renault (a jest to całkiem realne) też będzie popularyzował Formułę i ,wszyscy wiedzą jaką firmę, na rynku rosyjskim.
17.09.2010 18:35
0
Może tak: Trudno uznać , żeby Pietrov był doświadczonym kierowcą, przynjamniej w porównaniu z Kimim i Kubicą, w związku z tym raczej to wyklucza wymianę Roberta za Kimiego
17.09.2010 18:59
0
Aha i jeszcze jedno. Ci co piszą, że Kimi przyjdzie do Reni, ZA Roberta, to chyba.......no nieważne :-) Ale to jest nierealne ! I to nie z powodu, że Raikkonen.... to słaby kierowca, wręcz przeciwnie. Ale swoje lata, już niestety ma. I jeśli, Renault myśli perspektywicznie i przyszłościowo, to nie może sobie od tak, zrezygnować z Kubicy.... Bo w ich przypadku, (Renault) to jakby strzelić sobie w.... GŁOWĘ :-o
18.09.2010 01:41
0
Hah , tak czy tak - Ciekawym Teamem naazwać Kimmi Raikkkonena i Roberta Kubicę ... to mało. Miło byłoby ich zobaczyć razem w jednym Zespole. i tak patrząć w przeszłość... to wreszcie Robert miałby godnego rywala w zespole ! ... Oj Dobry Team mi się marzy :D
18.09.2010 13:08
0
Gdyby Kimmi i Robert w Renault byli faktycznie traktowani na równi (w co wątpie, zwarzywszy na ewentualną gażę Raikkonena) to mielibyśmy DREAM TEAM! Jak w McLarenie Hamilton-Button. Bo w Ferrari widać kto ma być Mistrzem Świata :D
18.09.2010 15:28
0
Wątpię, aby Kimi rzeczywiście zatęsknił za F1.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się